Jesienny szczupak ze starorzecza

Szczupaki ze starorzecza – łowienia na płytkiej wodzie

Opublikowano 15 września 2016 przez Kacper Żółtak

Większość fanatyków tej wspaniałej pasji jesienią  „gania” za okoniem lub sandaczem. Znajdą się oczywiście zapaleni łowcy grubych jesiennych szczupaków. To właśnie tego trzeciego gatunku zawsze poszukuję jesienią. Chcąc w pełni zrozumieć zachowania
i zwyczaje tych ryb trzeba być nad wodą jak najczęściej. Po parunastu wypadach można utworzyć kilka reguł przy, których przestrzeganiu zawsze wyjmie się jakąś rybę. Zacznijmy od tego, że warto łamać stereotypy. Co drugi wędkarz powie, że jesiennych szczupaków powinniśmy szukać na głębokiej wodzie i po części się z tym zgadzam. Jednak większość moich jesiennych zdobyczy przechytrzyłem na płyciznach. Kiedy jest ładna pogoda i drobnica stoi jeszcze na płytkiej wodzie, mamy dużo większą szanse na złapanie ładnego szczupaka. Polska jesień jest ostatnio ciepła, więc coraz częściej omijam „głęboczki”. Najlepsze wyniki osiągam na płytkich górkach i rozległych, około dwu metrowych blatach. Wędkuje głównie na starorzeczach, więc charakterystyka łowiska jest bardzo zróżnicowana. Często jestem w stanie poświęcić cały dzień na dwie lub trzy miejscówki, ponieważ drapieżniki mają tam tzw. stołówki, w których grupują się ogromne stada drobnicy. Szczupaki jesienią żerują w różnych, często niezrozumiałych dla wędkarzy, godzinach.

Gruba jesienna siedemdziesiątka ze starorzecza

Łowię raczej na gumy, choć czasami też na jerki. Woblerów używam raczej na początku sezonu. Łowie na przynęty w przedziale 7-25 cm. Zazwyczaj sięgam po gumy w rozmiarze 15 cm. Z doświadczenia wiem, że szczupak mający min 40 cm zaatakuje taką przynętę, często nawet chętniej, niż wabik dziesięciocentymetrowy. W tym przypadku, przynęty w większych rozmiarach są kluczem do sukcesu, m.in. dlatego, że większość wędkarzy używa wabików wielkości paznokcia. Z barwami jest dużo prościej: kiedy jest słonecznie stosuje kolory naturalne, a kiedy pochmurnie-jaskrawe. Górki obławiam klasycznie jigując, a blaty powolnym równomiernym zwijaniem. Warto dodać, że podczas dużego zachmurzenia, w momentach, kiedy wychodzi słońce możemy liczyć na obfite połowy. Jesienią woda w starorzeczach klaruje się. Zastosowanie przyponu z fluorocarbonu znacznie poprawia ilość brań.

szczupak ze starorzecza bugu

        Na starorzeczach używam kija castingowego o dł. 210 cm i multiplikatora niskoprofilowego z plecionką o przekroju 0,18 – 0,20. Taki zestaw pozwala mi na pewny hol ryb, bez obawy, że ta wejdzie w złośliwy zaczep. O łowieniu szczupaków można napisać kilka książek, ale dzięki stosowaniu tych kilku patentów co roku, jesienią w starorzeczach, łowię ładne szczupaki.

Wszystkim szczupakom ze starorzeczy zwracam wolność

Komentarze

Skomentuj Kamil Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *