Rugia dzień 6 – rekordowe okonie
Dnia szóstego obudziliśmy się z samego rana. Wyznacznikiem tego czy wyjdziemy na wodę, była jak co dzień siła wiatru. Na nasze szczęście tego dnia nie wiało zbyt mocno. Razem z Majkiem zadecydowaliśmy ze na poranną sesje atakujemy spoty okoniowe. Lekkie zestawy uzbrojone w niewielkie gumki w ciemnym kolorze na główce 10-15 gramów. Czytaj więcej →