Szczupaki i sandacze z beczki na zbiorniku Niewiadoma i rzece Bug

Sandacze i szczupaki z beczki – Rzeka Bug, zbiornik Niewiadoma i kacze doły

Wspólnie z naszym filmowcem z Lemel Pictures znowu wybraliśmy się nad malowniczy Bug. Odwiedzamy również pobliski zbiornik Niewiadoma oraz wspominamy łowienie z beczki na kaczych dołach.
Piękne ryby i wspaniałe ujęcia z drona. Zapraszamy: Czytaj więcej →

Rzeka Bug

Rzeka Bug jakiej nie znacie – pierwsze testy łodzi Hype Boats

Zapraszamy nad malowniczy Bug. Dzięki współpracy z Lemel Pictures udało nam się pokazać w pełni piękno rzeki w jej jesiennych barwach. Odwiedzamy miejscówki z przed lat. Wracam do materiałów archiwalnych nawet do roki 2011. Zobaczcie jak łowiliśmy kiedyś i jak sprawdza się łódka naszej produkcji: Czytaj więcej →

Łowienie sumów na rosówki

Trzeci odcinek Happy Fishermana – wesoło i dramatycznie

W trzecim odcinku Happy Fishermana znowu zabieramy was nad Bug. Staramy się zapolować na króla naszych wód. Niestety ciężkie warunki i kapitan Morgan utrudniają nam rozstawienie zestawów na nockę. Koniecznie zobaczcie jak poradziliśmy sobie z przeciwnościami losu. Wesprzyjcie też naszego kolegę Jaszczura, któremu podczas tej zasiadki spruła się kobieta. Udostępniajcie ten materiał z hasz tagiem : #MuremZaJaszczurem Czytaj więcej →

Młody Majki TIM Pleciona łowi na rzece Bug

Jak zaczęła się moja przygoda z wędkarstwem

Dostałem sporo wiadomości od was z prośbą o nagraniu materiału o tym jak zaczęła się moja przygoda z wędkarstwem. Długo się zbierałem i udało się. Jestem bardzo zadowolony z poniższego materiału. Przywołał u mnie dużo pozytywnych wspomnień. Jest to tylko liźnięcie kawałka historii. Okazało się, że mam sporo materiałów z dawnych lat więc w przyszłym roku znowu wracam nad Bug i postaram się zrobić więcej materiałów z tego urokliwego miejsca. Zapraszam do oglądania. Jestem przekonany, że film przynajmniej u części z was wywoła wspomnienia z tych wspaniałych lat, kiedy po raz pierwszy wzięliście wędkę do ręki, a później złowiliście swoją pierwszą wymarzoną rybę.

Czytaj więcej →

Leszcz 3,5kg złowiony na rzece Bug

Rekonesans przed majówką 2016 na Bugu

Mając wolny weekend postanowiłem zrobić rekonesans przed majówką. Celem wyprawy były okonie. Do tej pory poza łowieniem spod lodu łowiłem je na Bugu tylko jako przyłowy. Wyjątkowa była majówka w 2013 roku. Wysoka woda przyniosła ze sobą duże ilości średniego okonia. Łowiliśmy po kilka sztuk na głowę dziennie w przyłowach szczupakowych. W pozostałych latach okonie trafiały się pojedynczo. Nigdy się na nie nie nastawiałem, a najmniejsze gumy jakich używałem to 9cm. Tym razem zabrałem ze sobą nowy model wędziska okoniowego oraz trochę mniejszych przynęt 5-6cm. Czytaj więcej →

majówka na bugu i narwi

Majówka na Bugu i Narwii

Majówka jest dla mnie świętem. Co by się nie działo nie wyobrażam sobie, żebym nie pojawił się nad wodą. Od lat pierwszy dzień sezonu, na prawdziwe drapieżniki, spędzam na moim ulubionym odcinku Bugu pod Warszawą. Wstyd się przyznać ale przez pierwsze 4 miesiące roku byłem nad wodą tylko 5 raz i w dodatku nie złowiłem żadnej ryby. Takiego sezonu nie miałem od lat. 1 maja nie miałem żadnych oczekiwań co do wielkości ryb, chciałem w końcu zrelaksować się nad wodą i poczuć przyjemne merdanie na kiju. Czytaj więcej →

sum z Bugu 140+

Sumy na spinning – rozpoczęcie sezonu na Bugu

Bug jest dziką rzeką, na której przeważnie łowią dzicy ludzie. Sezon sumowy zazwyczaj zaczyna się tutaj pod koniec kwietnia, a kończy na początku lipca wraz z wybiciem ostatnich nadających się na patelnię kijanek.  Później, żeby złowić przyzwoitego wąsacza, trzeba mieć naprawdę dużo szczęścia. W tym roku było jednak inaczej.  Czytaj więcej →

gruby boleń

Majówka 2014 – wieczorowe bolenie

Do końca mojego wypadu majówkowego pozostało kilka godzin, a ja nie miałem jeszcze żadnego bolenia na rozkładzie. Dostałem info, że kilkanaście kilometrów powyżej miejsca gdzie się znajdowałem tłuką się bolenie. Miejscówkę dobrze znałem z lat poprzednich i często darzyła mnie rybami. Nie zastanawiałem się długo i w dwie godziny po telefonie byłem już na miejscu. Czytaj więcej →

Największy leszcz jakiego do tej pory złowiłem

Leszcze na spinning – Majówka nad Bugiem

Majówka to dla mnie tradycja i od lat spędzam ją na moim ulubionym odcinku Bugu.  W tym roku miałem do dyspozycji tylko dwa dni. Nie chciałem więc tracić czasu na dojazdy i zrezygnowałem z pobytu na działce znajdującej się niedaleko rzeki. Postanowiłem, że tym razem cały czas spędzę nad wodą. Czytaj więcej →

przyujsciowy odcineg Bugu

Triathlon na Bugu

Po ostatnim wypadzie nad Bug miałem niedosyt sandaczowy, toteż postanowiłem dać im jeszcze jedną szansę. Co więcej od 6dni trwał  sezon sumowy, a rapy nadal szalały na trącej się uklei. Plan musiał więc być ambitny.

Czytaj więcej →