Duży szczupak z Odry

Olbrzymie szczupaki z Międzyodrza

Opublikowano 9 kwietnia 2014 przez Tomasz Kisielinski

Grudzień dobiegał końca , pogoda jak na tę porę roku była bardzo nietypowa … można stwierdzić, że nas rozpieszczała. Postanowiliśmy wybrać się na Międzyodrze w poszukiwaniu ostatnich w tym sezonie Szczupaków….. Dwie wyprawy przerosły nasze oczekiwania.

Zaczynamy od wytypowania na tę porę roku najciekawszych miejscówek. Doświadczenie zebrane na tym łowisku ułatwiło nam namierzenie kilku, które będziemy tego dnia obławiać. Po dwóch godzinach na prowadzoną bardzo wolno 15cm gumę skusiła się moja Pierwsza Metrówka – 103cm. Piękna Mamusia w świetnej kondycji. Kilka pamiątkowych zdjęć i trafia z powrotem do  wody .

Tego dnia Wojtek skusił jeszcze jedną sztukę.

Pierwszy szczupak Wojtka z Międzyodrza

Tydzień minął, a sobota zapowiadała się bardzo pięknie, więc bez zastanowienia znów wybraliśmy się w miejsce, które wcześniej przyniosło piękne okazy. Od świtu pływamy bez brania. Chwilę po 11-stej na Wojtka kiju siada pierwszy chętny do współpracy Szczupak , spodobała mu się wolno prowadzona duża guma.

Kolejny Szczupak Wojtka z Międzyodrza

Po ok 45 minutach znowu branie i wychodzi taka sztuka…

Wojtek na 25cm żółtą gumę złowił najwięcej szczupaków

Chwile po wypuszczeniu do wody ….  jest 2:1  Nikodem skusił kolejnego tym razem na woblera.

Na woblery też można skutecznie połwić na międzyodrzu

Tego dnia wszystkim dopisuje szczęście  2:1:1  Mam i ja;)

W końcu i mi się fartneło

Wypuszczałem go do wody mówiąc ..”zawołaj Mamusie”. Nie wiarygodne ale tak też się dzieje . Po dłuższej chwili Wojtek ma potężne branie …bo długim holu naszym oczom ukazuje się MAMUŚKA w 100% . Zapraszamy ją do wspólnej przejażdżki na brzeg w celu bezpiecznego zmierzenia oraz zważenia tej Damy.

Tak olbrzymiego szczupaka nikt z Nas się nie spodziewał

Długość oraz waga potwierdza, że jest to pierwsza klasa – 123cm,  prawie 16kg. Sesja zdjęciowa i szybko trafia do wody ,jest w świetnej kondycji. Jak torpeda opuszcza nasze towarzystwo.

Grudzień 2013 długo zapadnie w naszej pamięci. Lepszego zakończenia sezonu nie można sobie chyba wyobrazić.

Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *