Wędkarstwo oczami kobiet?
Opublikowano 21 stycznia 2014 przez Dzikus
Wędkarstwo to szeroko rozumiany sport, polegający na łowieniu ryb na wędkę. Uprawiany zarówno przez kobiety, jak i mężczyzn, z większym naciskiem na grupę męską. Jest wiele sposobów i technik wędkowania. Do najpopularniejszych metod należą: wędkarstwo spinningowe, muchowe, spławikowe, gruntowe, morskie oraz podlodowe.
Która metoda jest najskuteczniejsza?
Każda ma zwolenników i przeciwników. Są też osoby, które korzystają z kilku metod, w zależności od pory roku czy nastroju. Większość z nas, swoją przygodę z wędkarstwem zaczynała od spławikowo-gruntowych zasiadek, podpatrując poczynania ojca czy dziadka. Potem odkrywaliśmy coraz nowsze formy łowienia. Jedni eksperymentowali z różnymi sposobami zgłębiając ich tajniki, inni pozostali wierni jednej metodzie.
A jak jest z kobietami w tej branży ?
Niestety póki co, jest to mały odsetek całej braci wędkarskiej, a wiemy nie od dziś, że kobiecie z wędką do twarzy ! Miejmy nadzieję, że płci pięknej z każdym dniem, tygodniem i miesiącem będzie przybywało na naszych łowiskach. Osobiście nie znam wielu kobiet, które łowią ryby bądź interesują się tym. Być może w ich otoczeniu sport ten, nie był powszechnie praktykowany. Ponadto większość pań posiada mylne wyobrażenie wędkarstwa, w ich słowniku pojawiają się takie określenia, jak nuda czy monotonia.
Słaba płeć, na pytanie, jak widzą dzisiejszego wędkarza, odpowiada, że zazwyczaj jest to starszy pan, siedzący cały dzień w jednym miejscu, nad brzegiem rzeki, koniecznie w kaloszach, stroju moro, kamizelce z tysiącem kieszeni, do których poprzyczepiane są haczyki, szpilki, wisiorki, czy linki; w czapce z daszkiem i okularach. Tej interpretacji wcale nie dziwię się, ponieważ wytrawny wędkarz to zamaskowany łowca, próbujący jak najbardziej wtopić się w otoczenie, ponadto jest to obraz bardzo często spotykany nad wodą.
Wiele z nich pobyt nad wodą, kojarzy jako weekendowy wypad ze znajomymi, gdzie po ciężkim tygodniu, można odprężyć się, popijając piwko. Jednym słowem melanż do białego rana, a z wędkarstwem ma to niekiedy tyle wspólnego, co rozłożenie i zarzucenie wędek do wody… Należy nadmienić, iż takie przypadki, dotyczą wyłącznie pseudo wędkarzy.
Na szczęście istnieją panie, którym wyprawa na ryby kojarzy się z odpoczynkiem, możliwością wyciszenia się, obcowaniem z przyrodą. Jednym słowem relaks i czas na przemyślenia w ciszy, spokoju, z dala od dużych aglomeracji miejskich i problemów, z którymi borykamy się każdego dnia.
Istnieje jednak elitarna grupa reprezentująca płeć piękną, dla której wędkarstwo to coś więcej niż pasja, zamiłowanie, sposób na życie, czasami praca, której oddają się z przyjemnością i entuzjazmem, każdego dnia. Dla nich wszystko kręci się wokół wędkarstwa. Często planują wszystko tak, aby móc w pełni uprawiać swoje hobby.
Jedne łowią na bacik, drugie na spinning lub muchę, jeszcze inne łączą różne metody. Wędkowaniem zaraził je dziadek lub same przypadkowo natknęły się w starej szopie na bambusowe wędki i krok po kroku poznawały tajniki wędkowania.
Następnie wciągnęły w ten sport całą rodzinę, dzięki czemu mogą wspólnie spędzać wolne chwile, łącząc przyjemne z pożytecznym.
Dlaczego dziewczyny to robią? Ponieważ uwielbiają adrenalinę i napięcie, jakie im towarzyszy podczas holu ryby. Satysfakcja po pięknej i niekiedy długiej walce, możliwość dotknięcia zdobyczy, całus na do widzenia oraz radość gdy okaz żwawo odpływa, daje im silne poczucie dumy.
Zadowolone są podwójnie, gdy uda im się utrzeć nosa siedzącym w pobliżu wędkarzom.
Panie śmiało przyznają, że na takiej wyprawie można się całkowicie zintegrować z naturą, zażywając słonecznej kąpieli w skromnym stroju kąpielowym… nie trzeba szukać plaży nudystów. Wystarczy odkryć kawałek dzikiej plaży, na bezludnej wyspie i zrelaksować się podczas popołudniowej drzemki, całkowicie zapominając o bożym świecie.
Ogromna satysfakcja pojawia się, kiedy niewiasta może dzielić swą namiętność do wędkarstwa z ukochanym mężczyzną.
Zatem, drogie panie, łapcie za kije! Zaskoczcie swojego faceta na najbliższym wyjeździe i pokażcie mu, że też potraficie łowić okazy. Nam – płci przeciwnej, bardzo imponuje, gdy kobieta podziela nasze hobby i umiejętnie trzyma kij w ręku.
Krótko mówiąc : wędkarstwo to sport, który jednoczy ludzi. Nie musi być monotonny, czasami wręcz niespodziewanie może odmienić twoje życie. To doskonały sposób na zawieranie nowych znajomości, wymianę doświadczeń, a niekiedy poznanie miłości życia. To również doskonała forma rozrywki dla dzieci- coś zupełnie innego niż laptop, tablet czy iphone. To także okazja do wypadów na weekendowe zasiadki w doborowym towarzystwie oraz lekcja cierpliwości i pokory.
Wędkarstwo jest jak pobyt w SPA, dlatego wspólnie z koleżankami polecam je wszystkim zapracowanym i zabieganym.
Na koniec, niedawno zasłyszany żarcik:
Nad brzegiem rzeki siedzi kobieta i łowi ryby. Podchodzi do niej koleś i pyta:
-Biorą???
-Nie
-A złapała pani coś?
-Jednego
-I co pani z nim zrobiła???
-Wrzuciłam do wody
-A duży był????
-Taki jak pan i też mnie wk..wiał.
Zdjęcia dzięki uprzejmości:
Izabella Dorota
Zosia Samosia
Kasia Kozłowska
Aleksandra Geryszewska
Cudownie kochane dziewczyny bez Was i ryb zycie nie miało by sensu….tak trzymac
A mówią , że jak kobieta jest nad wodą to ryba chowa się w muł. Widać po zdjęciach, że nie jest to prawdą. Super dziewczyny i niezłe sztuki oczywiście mówię o rybach.
Fajne sztuki, szczególnie ta w bikini :*
Niestety w Polsce wędkujące dziewczyny są rzadkością. Na zachodzie wędkarstwo jest zdecydowanie popularniejsze wśród kobiet. Dwa lata pracowałem w Danii i regularnie tam wędkowałem. Jest to zupełnie inny świat. Złowiłem mnóstwo okoni, które w Polsce kwalifikowałby się na medal. Ale najpiękniejszym połowem była Inge. Dziewczyna, którą poznałem na jednym z wypadów wędkarskich. Panowie koniecznie jedźcie do Dani tam są wspaniałe ryby i cudowne kobiety.
Mówi się, że panie wędkować nie lubią i nie potrafią. Prawdopodobnie wynika to z różnic charakteru, chociaż moja „lepsza połówka” tak jak te panie chętnie spędza ze mną czas na patrzeniu się w spławik i chyba sobie nie krzywduje
Pozdrawiam
Wędkujące dziewczyny to niestety rzadki element na naszymi wodami
Wędkujące kobiety to faktycznie w naszym kraju żad kość, choć już coraz liczniejsze grono pań bawi się tym hobby z dobrymi wynikami. Wszystkie Panie gorąco zachęcam do wędkowania.
Zapraszam serdecznie na bloga o wędkowaniu . Prowadzimy go razem matka z córką .http://matkazcorkawedkuja.blogspot.com/
Łowię na jeziorze czorsztyńskim i spotkałem tylko raz wędkującą kobietę. Może kiedyś będzie to bardziej popularne hobby wśród kobiet.
o dziewczyno, pełna profeska widzę. ja się ostatnio wciągnęłam w wędkarstwo. w tym roku mam w planie spróbować wędkarstwa morskiego. znalazłam kuter, który polecają cpt morgan i już nie mogę się doczekać. ciekawa jestem czy mi się spodoba tak jak łowienie nad jeziorem.
Niezłe zdobycze
Pełen profesjonalizm, powędkować z takiej łódki to moje marzenie. Moją dziewczynę tak ostatnio wciągnęła wyprawa na dorsza na którą ją zabrałem, że nie chciała wracać do domu
Zaliczyliśmy wtedy 15h rejsu.
Witam
Jestem zalozycielem KObiecego KLubu Karpiowego „:Karpie Diem”
Z przyjemnościa nawiąże kontakt z kobietami ktore kochaja wedkarstwo- nie tylko karpiowe
W celu wspolnych zasiadek
moze zawodow:)
ciekawych artykulow:)
Jezeli jest Pani zainteresowana zapraszam w nasze szeregi:)
Rzeczywście zbyt mało kobiet wędkuje. Ja ze spławikowania przerzuciłam się na spining.
I jest moc !!! !
Wreszcie prawdziwa KOBIETA. Od ponad trzech lat spinninguję wspólnie z moją Partnerką i to Ona często sugeruje wypad na ryby. Mam nadzieję, że będzie się spotykać coraz więcej Pań z wędką. Kobieta ze spinningiem to niezapomniany widok i wrażenia estetyczne.
)
Obecność kobiet łagodzi obyczaje…
Pozdrawiam wszystkie wędkujące kobietki
i ja dołączyłam do tego szacownego grona ok rok temu spinning to jest to
Bardzo cieszymy się, że ktoś jeszcze łowi z kobiet, szczególnie gdy stosują przynęty dużych rozmiarów, które skutecznie poprawią wyniki