Duży sum złowiony na trolling

Wstęp do trollingu sumowego – jak przygotować sprzęt pod trolling sumowy

Na początku sumowo – trollinngowej przygody spotkania z rybami mogą nie być zbyt częste. Dopóki wędkarz nie zacznie z prób łowienia sumów wyciągać odpowiednich wniosków, z większości wypadów będzie wracać o przysłowiowym kiju. W  pierwszym sezonie  może liczyć na kontakt z kilkoma wąsaczami pod warunkiem, że nad wodą będzie bywał regularnie. Czytaj więcej →

sumy na trolling z Wisły

Pierwsze sumy na trolling

Na co dzień mieszkamy i wędkujemy w Szwecji , jednak te wakacje postanowiliśmy poświęcić na łapanie sumów na naszej rodzimej Wiśle. Szykowaliśmy się na  ,,sumowanie” naprawdę konkretnie, korzystając także z artykułów Majkiego, jednak naprawdę nieocenione było spotkanie z nim oraz całą ekipą sklepu Pleciony. Czytaj więcej →

Wielkie sumy złowione na rzece Ebro w Hiszpani

Rekordowe sumy z Ebro

Co mnie ciągnie nad Ebro? Przecież byłam tam kilka razy.. widoki nie są urzekające, woda wcale nie jest najczystsza a słońce pali niemiłosiernie…   Ryby!!! duże waleczne ryby. Świadomość, że w każdym momencie może siąść ryba życia sprawia,  że nic innego się nie liczy. Czytaj więcej →

Rekordowy szczupak 130cm

Rekordowy szczupak 130cm z morza bałtyckiego

Po raz pierwszy w porze wiosennej wybraliśmy się na legendarne Hechten Zee. Byliśmy nastawieni na połów okoni, a celem wyprawy było przekroczenie magicznej bariery 50cm. Trafiliśmy idealnie w okres i przez 3 dni łowienia na tłukliśmy kilkadziesiąt sztuk powyżej 45cm. Trafiliśmy też sporo ryb wielkości 47cm oraz kilka 48cm. Największe sztuki mierzyły 48,5cm, 49cm i 49,5cm. Po 3 dniach mieliśmy już dosyć. Ryby wielkości 45cm nie robiły na nas wrażenia, a to już jest zła oznaka. Postanowiliśmy przenieść się w okolicy niemieckiej wysypy Rugia i tam przy otwartym morzu spróbować trafić rybę powyżej 50cm. Czytaj więcej →

Trolling szczupakowy w maju

Szczupaki w maju – trolling szczupakowy

Maj to dla mnie prawdziwe rozpoczęcie sezonu. Po paru miesiącach przerwy od łowienia szczupaków jestem stęskniony i spragniony nowych doznań. Dlatego co roku planuje co najmniej tygodniowy wyjazd w poszukiwaniu moich ulubionych, zębatych drapieżników. Ponieważ nie lubię monotonii, zawsze wybieram nowe miejsce w nadziei na odnalezienie upragnionego eldorado. Czytaj więcej →

Okonie upodobały sobie jaskrawe odmiany zieleni

Okonie na wiosnę lubią duże przynęty

Wspólnie z Marasem po weekendzie majowym na Bugu i Narwii mieliśmy spory niedosyt szczupakowy. W poszukiwaniu majowych mamusiek wybraliśmy się trochę dalej na malownicze jeziorko, w którym wiemy, że mieszkają ryby powyżej 120cm. Czytaj więcej →

Starorzecze Narwii

Majówka 2016 na Bugu i Narwii

Jak co roku 1 maja otworzyłem sezon na przyujściowym odcinku Bugu. Miałem dziwne przeczucie, że to będzie wyjątkowa majówka i padną ładne ryby. Podczas kwietniowego rekonesansu na Bugu namierzyłem kilka ciekawych miejsc, w których do tej pory jeszcze nie łowiłem. Dodatkowo opowieści miejscowych o łowionych tam szczupakach rozbudziły moją wyobraźnię i dawały nadzieję na przyzwoite ryby. Czytaj więcej →

Leszcz 3,5kg złowiony na rzece Bug

Rekonesans przed majówką 2016 na Bugu

Mając wolny weekend postanowiłem zrobić rekonesans przed majówką. Celem wyprawy były okonie. Do tej pory poza łowieniem spod lodu łowiłem je na Bugu tylko jako przyłowy. Wyjątkowa była majówka w 2013 roku. Wysoka woda przyniosła ze sobą duże ilości średniego okonia. Łowiliśmy po kilka sztuk na głowę dziennie w przyłowach szczupakowych. W pozostałych latach okonie trafiały się pojedynczo. Nigdy się na nie nie nastawiałem, a najmniejsze gumy jakich używałem to 9cm. Tym razem zabrałem ze sobą nowy model wędziska okoniowego oraz trochę mniejszych przynęt 5-6cm. Czytaj więcej →

Szczupak 80cm złowiony w maju na jeziorze Wersminia

Przynęty na szczupaka w maju – sprawdzone killery

Zbliża się weekend majowy. Dla łowców drapieżników to prawdziwe święto. Szczupaki, które póki co mają w miarę spokojny żywot, już wkrótce będą miały przewlekłe problemy z uzębieniem. Wy też będziecie chcieli złapać zębatego, a ja powiem Wam co będzie moją bronią w tej nierównej walce. Każdy z nas ma swoje ulubione „killery” i to właśnie w nie warto zainwestować poszukując wiosennych szczupaków. Czytaj więcej →

Wiślany sandacz z centrum miasta

Street Fishing czyli łowienie w mieście

Pojęcie street fishing-u  coraz częściej pojawia się w wędkarskim światku. Niestety, coraz mniej znajdujemy dzikich, dziewiczych łowisk , więc wielu osobom pozostaje łowienie tylko w miejskich warunkach. W moich okolicach, gdzie dominują jednak lasy i dzikie zakątki zaporówek, nigdy nie przypuszczałem, że będę musiał próbować swoich sił w takich warunkach. A jednak. Środek lata, żar leje się z nieba, a ja, prawie 400km od domu, stoję w centrum miasta, nad jednym z dopływów Odry i próbuję łowić tamtejsze ryby… Czytaj więcej →